Władze Kielc szukają oszczędności. "Plan stabilizacji finansów jest konieczny"
Agata Wojda podczas wtorkowej konferencji prasowej podkreśliła, że plan stabilizacji finansów jest konieczny, bo „miasto traci możliwości pełnego działania, sprawnej i profesjonalnej realizacji usług publicznych” oraz możliwość realizacji „ambitnych programów rozwojowych” z wykorzystaniem środków unijnych i Krajowego Planu Odbudowy.
Dlaczego Kielce mają mniej pieniędzy? Agata Wojda wymieniła przyczyny
Prezydent Kielc dodała, że na zmniejszenie środków w budżecie miasta wpłynęło kilka czynników. Wymieniła m.in. zmiany podatkowe, w tym obniżenie stawki PIT z 18 do 12 proc., preferencyjne formę ryczałtu od dochodów, zwolnienie od podatku PIT dla pracowników w wieku do 26. roku życia, wprowadzenie 9-procentowej stawki CIT dla małych podatników. Miejską kasę uszczuplił również wzrost cen paliw, wyższe koszty obsługi długu i wzrost najniższego wynagrodzenia.
Wojda poinformowała, że w efekcie roczny ubytek w budżecie miasta to już 130 milionów złotych. Dodała, że przyszłość miasta i realizacja inwestycji, które mają służyć rozwojowi Kielc, zależą od podjęcia działań, które pozwolą na zwiększenie przychodów budżetu.
Co w planach władz Kielc? M.in. Podwyżka podatku od nieruchomości
Pierwszy punkt stabilizacji finansów miasta wiąże się z nowelizacją ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która ma uniezależnić ich finanse od reform podatkowych. Zakłada ona m.in., że udział z wpływów podatku PIT i CIT będzie naliczany od dochodu podatników z danego obszaru, a także wydzielenie miast na prawach powiatu jako odrębnej kategorii jednostek samorządu terytorialnego. – Dzięki tym zmianom budżet miasta zyska 69 mln zł – poinformowała prezydent Kielc.
Drugim punktem planu jest zwiększenie wpływów z podatku od nieruchomości. Wojda zaznaczyła, że w mieście obowiązują najniższe stawki podatku od budynków i gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wśród wszystkich miast wojewódzkich. W przyszłym roku stawki podatku od nieruchomości miałyby wzrosnąć: o 37 gr za 1 m kw. dla lokali mieszkalnych i dla gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, o 23 gr za m kw. dla pozostałych gruntów oraz o 6,80 zł dla budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Zdaniem Wojdy podwyższenie tych stawek ma dać dodatkowe 30 mln zł w przyszłorocznym budżecie. Projekt uchwały w tej sprawie ma być przestawiony na najbliższej sesji rady miasta.
Inwestycje w Kielcach
Prezydent Kielc zapowiedziała, że większe wpływy do budżetu pozwolą na uruchomienie „czterech istotnych z punktu widzenia mieszkańców programów inwestycyjnych”. Pierwszy to „Kielce bez dziur”. Zakłada zwiększenie liczby tzw. remontów nakładkowych, które mają szybko poprawić stan ulic. Co roku na ten cel ma być przeznaczanych 7 mln zł, a rocznie ma być remontowanych pięć ulic.
W ramach programu „Bezpieczny chodnik” w ciągu roku ma zostać wyremontowanych minimum 4 km chodników (miasto przeznaczy na to 3 mln zł). Z kolei „Przyjazny plac zabaw” zakłada modernizację minimum 15 placów zabaw przez całą kadencję. Rocznie mają być na to przeznaczane 2 mln zł.
Ostatni z programów to „Szansa dla Kielc”. Wojda podkreśliła, że chodzi o 15 inwestycji, które mają zagwarantowane dofinansowanie ze środków unijnych - ich wartość to 540 mln zł, a wkład miasta ma wynieść 86 mln zł. Wśród tych inwestycji jest m.in. budowa hali wystawienniczej Targów Kielce, uzbrajanie terenów inwestycyjnych oraz budowa parkingów wielopoziomowych i biur.
Trzeci punkt planu stabilizacji finansów miasta zakłada oszczędności. Dotyczą m.in. zmiany w funkcjonowaniu Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych, utworzenie wspólnej platformy zakupowej dla urzędu miasta i podległych jednostek, zmniejszenie kosztu wynajmu lokali i wzmocnienie roli Centrum Usług Miejskich.
Zreorganizowana zostanie także pomoc społeczna. Wojda poinformowała, że wydatki na tę dziedzinę to ponad 14 proc. bieżących wydatków miasta i są one jednymi z najwyższych w kraju. Dodała, że zmiany „nie będą oznaczały zmniejszenia jakości opieki nad osobami potrzebującymi”.
Jak podkreśliła Wojda, 18 mln zł oszczędności ma przynieść wprowadzenie Programu „Aktywnie w żłobku”. Podwyższona opłata za żłobek (1,5 tys. zł ) ma być w całości sfinansowana ze środków rządowych.
– Miasto Kielce potrzebuje stabilizacji finansowej, aby móc realizować swoje zadania, zaspokajać wszystkie potrzeby mieszkańców, m.in. te dotyczące remontu dróg i chodników, podnosić jakość placówek oświatowych czy realizować inwestycje, także te ze wsparciem w nowej perspektywy unijnej – dodała prezydent Kielc.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe uzdrowisko na mapie Polski. Burmistrz: "Duża szansa dla rozwoju gminy"
Polecany artykuł: