Putinowska agresja na Ukrainę sprawiła, że wielu Polaków zaczęło się obawiać o bezpieczeństwo. Mimo że nic nie wskazuje na to, by doszło do ataku na Polskę, rodacy zaczęli się zabezpieczać. Niektórzy postanowili masowo wykupywać dostępne na stacjach benzynowych paliwo i inne cenne w przypadku wojny produkty. Pewien 40-latek wykupił na czarną godzinę aż 2000 litrów oleju napędowego. Mężczyzna ulokował płyn w dwóch zbiornikach i załadował do dostawczego iveco. Było to potencjalnie bardzo niebezpieczne!
ZOBACZ TEŻ: Panika po fake newsie! Ludzie wykupili benzynę na stacjach! Zabraknie dla strażaków?
Polecany artykuł:
- Zawierające łącznie około 2000 litrów paliwa pojemniki nie były przeznaczone do przewozu takich substancji. W związku z naruszeniem przepisów o przewozie towarów niebezpiecznych, policjanci sporządzili odpowiednią dokumentację, a sprawa trafi do sądu - informuje Michał Ordon z sandomierskiej Komendy Powiatowej Policji. 40-letni mieszkaniec powiatu opatowskiego tłumaczył policjantom, że to wszystko z powodu rosnących cen. Chciał zrobić zapas i postanowił kupić więcej paliwa, by zabezpieczyć swoje gospodarstwo - dodaje Ordon.
Konsekwencją lekkomyślnego przewozu łatwopalnej cieczy może być sowita grzywna, a nawet odsiadka w więzieniu!