Stowarzyszenie Przyjazne Kielce ogłosiło swój start w wyborach samorządowych podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek 19 stycznia w kieleckim Rynku. Kandydatem na prezydenta prawdopodobnie będzie Maciej Bursztein, obecny radny miejski i przeedsiębiorca. Jak się dowiedzieliśmy w trakcie spotkania z mediami, jego kandydatura ma być ostatecznie potwierdzona najpóźniej za około trzy tygodnie.
Wybory samorządowe 2024 w Kielcach. Bursztein o rozwoju Kielc
- Kielce już dawno, kilkanaście lat temu zeszły ze ścieżki rozwoju. Trzeba to zmienić, wyremontować drogi, stworzyć tereny inwestycyjne, przyciągnąć nowych przedsiębiorców, dzięki czemu będziemy mieli większe wpływy do budżetu miasta. Nie możemy cały czas liczyć na to, że ten czy inny rząd będzie cały czas przekazywał nam pieniądze i od tego będzie zależał los naszego miasta. Samorząd, jak nazwa wskazuje, sam powinien się rządzić, potrafić się organizować i zwiększać wpływy do swego budżetu - mówił Maciej Bursztein.
- Pod tym względem "odjechało" nam większość miast, które wcześniej rozwijały się gorzej niż Kielce. Teraz są zupełnie w innym miejscu - dodał Bursztein.
Maciej Bursztein: dość "walki plemion"
Stowarzyszenie Przyjazne Kielce planuje wystawić w wyborach 35 kandydatów do Rady Miasta. W tym gronie są m.in. prawnicy, lekarze, przedsiębiorcy, osoby, które - jak mówił prezes tej organizacji - wyjechały z Kielc, ale tu wróciły.
Bursztein przekonywał, że jest to grupa "zwykłych kielczan", którzy nie są związani z żadną partią polityczną. - Nie interesują nas stanowiska w administracji, chcemy tylko decydować o kierunku rozwoju miasta. Niestety, sami tego nie zrobimy, potrzebujemy wsparcia mieszkańców, ich przekonania, że można coś zmienić. Być może potrzebna będzie cała kadencja, aby zmienić filozofię działania i otworzyć się na rozwój. Mamy dość "walki plemion", które tak naprawdę dbają tylko o swoje interesy - zapewniał prezes Przyjaznych Kielc.
Jastrzębska: zapraszamy aktywne kobiety
Ewelina Jastrzębska ze Stowarzyszenia, szefowa sztabu wyborczego tej organizacji, zaznaczała z kolei, że ważna będzie rola kobiet. - W Kielcach nie brakuje aktywnych pań, chciałybyśmy mieć takie szanse, jak koleżanki z Warszawy, Krakowa, Wrocławia. Chcę, jak każda matka, aby moje dzieci były dumne z tego miasta, a nie tylko odwiedzały mnie dwa razy w roku, na święta. Zapraszam więc wszystkie dziewczyny do współpracy i działania - zaznaczała Jastrzębska.
Stawicki: nie jesteśmy związani z partiami
Arkadiusz Stawicki, nie niedawna prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce mówił, że start w wyborach przedstawicieli tej organizacji to oddolna inicjatywa mieszkańców.
- Obecnie wygląda na to, że będziemy jedynym podmiotem, nie związanym z żadną partią polityczną, który wystartuje w wyborach w Kielcach - dodał Stawicki, wspominając, że w ciągu ostatnich siedmiu lat Stowarzyszenie zorganizowało kilkaset wydarzeń kulturalnych, pikników rodzinnych czy akcji charytatywnych w mieście i złożyło najwięcej projektów uchwał do Rady Miasta, choćby dotyczących remontów dróg.
Kim jest Maciej Bursztein, kandydat na prezydenta Kielc?
Maciej Bursztein urodził się 6 października 1983 roku. Jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim, aktualnie dyrektorem do spraw rozwoju i członkiem zarządu firmy Formaster Group S.A - właściciela marki Dafi. Biegle posługuje się kilkoma językami obcymi. W Radzie Miasta Kielce reprezentuje klub Bezpartyjni i Niezależni.