Przypomnijmy - o skandalu na buskiej komendzie pisaliśmy jeszcze w ubiegłym roku. Całą sprawę rozpoczął anonimowy donos rozesłany do kilku instytucji, który informował o praktykach mających miejsce w Komendzie Powiatowej w Busku-Zdroju. Zgłaszający poinformował, że policjanci wydziału prewencji robili zdjęcia pijanym bezdomnym, a następnie przekazywali innym mundurowym drogą internetową, nie szczędząc prześmiewczych komentarzy.
Polecany artykuł:
"Sexi papi", "Wygląda jak Mongoł" - w tak niewybredny sposób policjanci - zdaniem zgłaszającego - mieli komentować wygląd bezdomnej kobiety. Prokuratura uznała, że jeden z funkcjonariuszy, 41-letni Mariusz M., zanadto zagalopował się podczas przeprowadzania czynności. Mężczyzna usłyszał zarzut dwukrotnego przekroczenia uprawnień służbowych w związku z czynnościami podejmowanymi wobec osób zatrzymanych na podstawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Policjant bez ich zgody, i w sytuacjach „naruszających godność człowieka”, miał utrwalać wizerunek zatrzymywanych - informuje kielecka "Wyborcza".
- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego czynu, odmówił składania wyjaśnień, zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym zakaz opuszczania kraju, dozór policji - relacjonowała w rozmowie z "Wyborczą" Małgorzata Szuba z prokuratury.
Wobec Mariusza M. oraz jednego z jego kolegów wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Byli już policjanci zostali zwolnieni ze służby.