Według informacji Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, do zdarzenia doszło tuż po godzinie 8 rano. Czołowo zderzyły się tam dwa samochody - opel oraz citroen. Na miejscu pojawiły się ekipy ratownicze, lądował też śmigłowiec lotniczego pogotowia. - Reanimacja kierowcy citroena nie przyniosła rezultatu, lekarz stwierdził zgon. Poszkodowana była także dziewczyna w wieku około 15 lat, która została potrącona przez samochód. Akcja ratunkowa trwa - relacjonował starszy kapitan Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Jak doszło do wypadku? - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 45-latek kierujący oplem jechał od Masłowa w kierunku Leszczyn. Z nieustalonych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, potrącił pieszą nastolatkę a następnie uderzył w jadącego z naprzeciwka citroena - mówiła młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Zmarły kierowca citroena miał 54 lata. Prowadzący opla był trzeźwy. Śmigłowiec przetransportował ranną nastolatkę do szpitala. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku.