Jak informuje Monika Jałocha z włoszczowskiej policji, do wypadku doszło na ul. Kilińskiego ok. godz. 14:30 w piątek, 12 lutego. Zdarzenie było bardzo niefortunne - mała dziewczynka wysiadła z zaparkowanego samochodu nie zauważywszy nadjeżdżającej toyoty, za kierownicą której siedział trzeźwy 42-latek. Dziewczynka weszła wprost pod koła samochodu!
CZYTAJ TEŻ: Nie uwierzysz, co znaleźli u dzieci w brzuchach! Jak TO tam trafiło? [ZDJĘCIA]
Ranna 4-latka została zabrana do szpitala, na miejscu nie ma żadnych utrudnień w ruchu.