Z pamiętnika młodej zielarki: Policja szukała kosy, znalazła... TRAWKĘ I DOPALACZE!

2020-04-20 14:25

Bodzentyńscy funkcjonariusze zatrzymali 21-letnią mieszkankę gminy, która włamała się na teren budowy i ukradła stamtąd elektronarzędzia i kosę spalinową o wartości prawie 2,5 tys. zł. Kiedy policja złożyła jej wizytę w poszukiwaniu fantów, okazało się, że młoda złodziejka ma przy sobie marihuanę i podejrzanie wyglądające kapsułki, prawdopodobnie dopalacze.

Kradzież zgłosił w minioną środę właściciel działki budowlanej, z której zniknęły narzędzia potrzebne do budowy właśnie powstającego domu. Nieznany wówczas sprawca ukradł: kosę spalinową, piłę elektryczną, młotowiertarkę oraz 300 złotych w gotówce. Po oględzinach policjanci bardzo szybko ustalili, kto jest odpowiedzialny za kradzież. Złodziejką okazała się młoda mieszkanka gminy, która - mimo raptem 21 lat - może "pochwalić się" obszerną kartoteką.

Mundurowi złożyli wizytę kobiecie. Zastali ją w towarzystwie grupy młodych ludzi.

- W domu podejrzewanej kobiety przebywała jej rówieśniczka, pochodząca z gminy Chęciny oraz dwa lata starszy kielczanin - wylicza sież. szt. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji. - Całą trójka zachowywała się nerwowo, a gospodyni na widok funkcjonariuszy odrzuciła etui z okularami. Okazało się, że w środku ukrywała zawiniątko z suszem roślinnym, wstępnie zidentyfikowanym jako marihuana - dodaje.

Po chwili mundurowi sprawdzili, co znajduje się w dostawczaku, który stał na posesji. Tam znaleźli zapas narkotyków: 32 gramy suszu i 8 kapsułek, wypełnionych białym proszkiem, najprawdopodobniej dopalaczem. Trójka młodych ludzi została zatrzymana.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!

- Młoda mieszkanka gminy Bodzentyn już usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi jej nawet 10 lat więzienia. Ponadto zabezpieczone substancje trafiły do laboratoryjnych badań. Jeśli potwierdzą wyniki wstępnego testu, wówczas pozostałe osoby także mogą usłyszeć zarzuty - zaznacza Karol Macek.

216 km/h na AOW! Spieszył się do warsztatu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają