Zalesie. Seat rozbił się na drzewie. Nie żyje 16-latka
Wypadek miał miejsce w sobotę, 25 lutego około godz. 19.50 w miejscowości Zalesie w gminie Raków. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kierowca samochodu osobowego marki seat stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Niestety, 16-letnia pasażerka zmarła w wyniku poniesionych obrażeń. Dwóch 17-latków przetransportowano do szpitala.
Wypadek w Zalesiu. Jak doszło do tragedii?
Pewne jest, że 19-letni kierowca był trzeźwy. Policja zabezpieczyła jednak jego krew do badań. - Kierowca został również przebadany narkotestem, ale wynik był negatywny - mówi nam mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach. Zapytaliśmy rzeczniczkę policji, czy znane są przyczyny tego zdarzenia. - Jest na to za wcześnie - odpowiedziała oficer prasowa. Poszkodowani 17-latkowie nadal przebywają w szpitalach. Ich stan jest ciężki.
Prokuratura jest dopiero na początkowym etapie prowadzenia czynności i gromadzenia materiałów w tej sprawie. - Mogę potwierdzić, że 19-letni kierowca był trzeźwy, a wszelkie badania nie wykazały u niego obecności środków psychoaktywnych. To bardzo młody chłopak, całkiem niedawno odebrał prawo jazdy - mówi Beata Zielińska-Janaszek z Prokuratury Rejonowej Kielce Wschód. Podkreśla jednocześnie, że akta w tej sprawie dopiero dotarły do śledczych i być może dopiero za kilka dni dowiemy się, dlaczego w Zalesiu doszło do tak potwornej tragedii.