Pogrzeb zmarłego trenera rozpoczął się o godz. 14:00 w Bidzinach koło Ożarowa w kościele rzymskokatolickim pod wezwaniem św. Piotra i Pawła. To tam Damian Jędrzejewski mieszkała całe życie, chodził do szkoły, pracował, założył rodzinę i tam został pochowany. 25 września 2024 rodzinna wieś Damiana Jędrzejewskiego zatrzymała się. W ostatnim pożegnaniu 43-latka brali udział jego uczniowie oraz podopieczni, przyjaciele, koledzy i znajomi, sąsiedzi i cała szkoła, w której uczył. Włodarze samorządowi i wychowankowie, których ocalił. Żałobnicy podczas uroczystości wylali morze łez. Rozpacz, jaka wdarła się niepostrzeżenie do rodziny zmarłego trenera jest niewyobrażalna. Damian Jędrzejewski jednak zostanie zapamiętany jako bohater. Jego działania najprawdopodobniej ocaliły życie 17 chłopców w wieku od 16 do 18 lat.
Tragiczny wypadek. Trener uratował podopiecznych MZKS Alit 1980 Ożarów
Wszystko wydarzyło się w sobotę, 21 września 2024 roku na drodze krajowej numer 74, niedaleko miejscowości Lechów. Przed godziną 15.00 bus, którym do domu po meczu w Kielcach wracali młodzi piłkarze MZKS Alit 1980 Ożarów, uderzył w drzewo. W samochodzie było 17 nastoletnich chłopców, grających w Juniorach Starszych. W pojeździe byli również trener Damian Jędrzejewski i kierowca. Niestety, 65-latek najprawdopodobniej stracił przytomność podczas jazdy.
Kiedy zauważył to trener siedzący obok kierującego, natychmiast rzucił się do kierownicy, aby wyprowadzić pojazd z krytycznej sytuacji. Niestety, udało się tylko częściowo. Bus uderzył w drzewo. Na miejscu zginął kierowca. 43-latek z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany helikopterem do szpitala w Staszowie. Niestety tam pomimo ogromnego wysiłku służb medycznych, zmarł. Młodzi zawodnicy wyszli z tego zdarzenia bez obrażeń zagrażających ich życiu. Prezes Alitu Ożarów w rozmowie z nami przekazywał, że są rozbici psychicznie. Młodzi chłopcy widzieli jak ich trener odchodzi. Wyciągali go z busa, chwytali za ręce. Jeszcze na miejscu zdarzenia 43-latek miał z nimi rozmawiać.
Nie żyje trener Damian Jędrzejewski. Wygrał bój o podopiecznych
Chociaż Damian Jędrzejewski przegrał swoją walkę o życie, to bój o życie podopiecznych zdecydowanie zwyciężył, płacąc za to najwyższą cenę. PZPN docenił to co trener zrobił dla swoich zawodników. Podczas uroczystości pogrzebowych uhonorowano tragicznie zmarłego.
– Polski Związek Piłki Nożnej postanowił pośmiertnie uhonorować trenera Damiana Jędrzejewskiego złotym medalem za wybitne osiągnięcia w rozwoju piłki nożnej, a także zapewnił wsparcie finansowe rodzinie zmarłego szkoleniowca - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Prezes Alitu Ożarów, Grzegorz Witek w rozmowie z nami zapowiedział, że Klub, w którym trenował Damian Jędrzejewski, również założy swoją zbiórkę na pomoc rodzinie tragicznie zmarłego, oraz na rehabilitację dla chłopców poszkodowanych w wypadku busa.