14-latek zginął w wypadku pod Białogardem! Mercedes uderzył w drzewo
Nie żyje 14-latek, pasażer osobowego mercedesa, którzy uderzył w drzewo pod Białogardem. Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę, 17 grudnia, ok. 14.30, na lokalnej drodze na trasie Buczek-Pomianowo. Jak informuje tamtejsza policja, pojazd, za którego kierownicą siedział 20-latek, prawdopodobnie wpadł w poślizg, po czym rozbił się o drzewo. Samochodem podróżowali ponadto: 24-letni mężczyzna, 19-letnia kobieta, 20-miesięczne dziecko i właśnie 14-latek. Chłopak zginął na miejscu, natomiast pozostałe osoby trafiły do szpitala, ale wszystko wskazuje, że nie stało się im nic poważnego.
- Według naszych wstępnych ustaleń kierujący pojazdem mógł nie dostosować prędkości do warunków panujących na drodze, ale to musi jeszcze potwierdzić śledztwo, bo sprawa trafiła do prokuratury - mówi sierżant sztabowy Joanna Krajnik, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie.
Uczestnicy wypadku to prawdopodobnie mieszkańcy powiatu białogardzkiego.