Przeanalizowano trzy wskaźniki: udział terenów zieleni w całkowitej powierzchni miasta; pofragmentowanie zieleni - analizę stosunku krawędzi do wnętrza terenów zieleni, a także dostępność zieleni - udział osób z dostępem do terenów zieleni w obrębie 5 minutowego spaceru.
Jak wynika z przedstawionych analiz, średni udział terenów zieleni w całkowitej powierzchni miasta w dużych ośrodkach miejskich wyniósł 52 proc. (jako tereny zieleni zaklasyfikowano m.in. lasy, gęste zakrzewienia i bujne łąki, ale już nie pola uprawne czy obszary z odsłonięta glebą). Najwyższym udziałem zieleni w powierzchni miasta wyróżniają się: Koszalin (70 proc.), Zielona Góra (67,5 proc.), Kielce (66,8 proc.), Dąbrowa Górnicza (63,4 proc.) oraz Bielsko-Biała (62,9 proc.). Na drugim końcu tego zestawienia znalazły się natomiast Opole (25,2 proc.), Kalisz (28,1 proc.), Białystok (35,1 proc.), Lublin (36 proc.), Gdańsk (40,1 proc.) oraz Wrocław (40,9 proc.).
- Te badania potwierdzają to, o czym my, koszalinianie wiemy od dawna: że nasze miasto jest naprawdę miastem zielonym – uważa prezydent Piotr Jedliński. – Pierwsze miejsce w kraju jest nie tylko zaszczytem, ale także swego rodzaju wyzwaniem i zobowiązaniem. Ze swej strony mogę zapewnić, że moje działania będą zawsze szły w kierunku, by Koszalin nie utracił statusu najbardziej zielonego miasta w Polsce.