Białogard. 7-latek zmarł na klatce schodowej. Są wyniki sekcji zwłok
7-letni chłopiec, który zmarł nagle na klatce schodowej kamienicy w Białogardzie, nie miał na ciele żadnych obrażeń ani nie odniósł żadnego urazu - jak informuje PAP, to wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. Ujawniła je w piątek, 6 września, prokuratura, doprecyzowując, że do ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu 7-latka potrzebna będzie analiza próbek histopatologicznych i toksykologicznych, które pobrali biegli. Jaka prawdopodobną przyczynę śmierci chłopca wskazano nieokreśloną na razie chorobę.
- To już prokurator, która prowadzi sprawę, będzie podejmowała decyzję, czy wysyła do badań materiały pobrane od zmarłego chłopca, czy nie i zamyka śledztwo - przekazała w rozmowie z PAP Ewa Dziadczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Do tragedii doszło w czwartek, 5 września, w godzinach popołudniowych, gdy 7-latek on po schodach razem z 4-latkiem. Dzieci wyprzedziły swoją opiekunkę, ale gdy ta ich dogoniła, starsze z dzieci leżało już nieprzytomne. Na miejsce wezwano służby medyczne, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych poszkodowanego.