Dziecko biegło po schodach

7-latek zmarł nagle na klatce schodowej. Znalazła go opiekunka. Zaskakujące ustalenia!

2024-09-06 19:59

Prokuratura ujawniła w piątek, 6 września, wyniki sekcji zwłok 7-latka, który zmarł na klatce schodowej kamienicy w Białogardzie. Do zdarzenia doszło w czwartek, gdy chłopiec biegł razem z 4-latkiem, wyprzedzając swoją opiekunkę. Gdy kobieta dogoniła dzieci, 7-latek leżał już nieprzytomny. Jak ujawniła sekcja zwłok, nie odniósł wcześniej żadnego urazu, a do jego zgonu mogła doprowadzić choroba.

Białogard. 7-latek zmarł na klatce schodowej. Są wyniki sekcji zwłok

7-letni chłopiec, który zmarł nagle na klatce schodowej kamienicy w Białogardzie, nie miał na ciele żadnych obrażeń ani nie odniósł żadnego urazu - jak informuje PAP, to wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka. Ujawniła je w piątek, 6 września, prokuratura, doprecyzowując, że do ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu 7-latka potrzebna będzie analiza próbek histopatologicznych i toksykologicznych, które pobrali biegli. Jaka prawdopodobną przyczynę śmierci chłopca wskazano nieokreśloną na razie chorobę.

- To już prokurator, która prowadzi sprawę, będzie podejmowała decyzję, czy wysyła do badań materiały pobrane od zmarłego chłopca, czy nie i zamyka śledztwo - przekazała w rozmowie z PAP Ewa Dziadczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Do tragedii doszło w czwartek, 5 września, w godzinach popołudniowych, gdy 7-latek on po schodach razem z 4-latkiem. Dzieci wyprzedziły swoją opiekunkę, ale gdy ta ich dogoniła, starsze z dzieci leżało już nieprzytomne. Na miejsce wezwano służby medyczne, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo reanimacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych poszkodowanego.

Śmierć 7-latka na klatce schodowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki