Jak opisuje portal iszczecinek.pl pierwsze zdarzenie miało miejsce przed godziną piątą nad ranem na drodze wojewódzkiej nr 201 pomiędzy Czarnem a Gwdą Małą.
Kierowca białego, dostawczego forda transita zasnął za kierownicą. Momentalnie stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni i wypadł z niej. Zatrzymał się w przydrożnym rowie.
Auto wyciągnął specjalistyczny holownik.
Polecany artykuł:
Biały bus ruszył w dalszą drogę. Nie zajechał jednak daleko. Już dwie godziny później i kilkadziesiąt kilometrów dalej doszło do identycznego zdarzenia.
Tym razem kierowca zasnął w Jeleniu (gm. Borne Sulinowo) - informuje portal. Zjechał z jezdni i uderzył w betonowe ogrodzenie rozbijając całkowicie samochód.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak podróż śpiącego kierowcy w tym momencie definitywnie się zakończyła.