Do niecodziennej interwencji doszło w poniedziałkowy wieczór (19 lipca). Ratownicy zostali wezwani do rodzącej kobiety. Maluchowi tak bardzo spieszyło się na świat, że poród odbył się w karetce, w drodze do szpitala. O godz. 22:08 pani Donata urodziła chłopczyka. Poród został przyjęty na drodze krajowej nr 11, w okolicach Manowa.
"Chłopiec nie ma jeszcze nadanego imienia, ale najważniejsze, że jest zdrowy i silny. Poród przyjmował zespół Z01021 w składzie: lekarz Dominik Małkiewicz, pielęgniarka systemu Katarzyna Jegier i ratownik medyczny Przemysław Missok. Dzielna mama Donata spisała się na medal"
- informuje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Czytaj też: Uciekła z Ukrainy, w Szczecinie urodziła córeczkę. Maluina i Nikol opuściły szpital [ZDJĘCIA]
Następnego poranka ratownicy odwiedzili świeżo upieczoną mamę i jej synka w szpitalu.
Pani Donata podziękowała medykom za opiekę w tej wyjątkowej sytuacji.
"Dziękuję za tak ogromne wsparcie dla mnie wczoraj, wspaniali. Jeszcze raz dziękuję"
- napisała na Facebooku.