Codziennie wrzucał 5 zł do słoika
"Dzisiaj w końcu przyszedł czas, żeby przeliczyć pięciozłotówki, które tata wrzucał do słoika przez prawie półtora roku" - wyjaśnił na początku nagrania Dawid Rybacki. Jak przekazał, słoik ważył prawie 9 kilo! Warto zaznaczyć, że waga naczynia to 700 g, a to oznacza, że samych monet było tam blisko 8 kg!
Naczynie było wypchane pięciozłotówkami aż po brzegi. Nie dało się do niego wrzucić nawet jednej pięciozłotówki więcej. Autor nagrania nie krył zaskoczenia, kiedy wysypał pieniądze ze słoika. "Zobaczcie, ile tego jest" - mówił z niedowierzaniem.
Ile pieniędzy udało się uzbierać? Kwota może zaskoczyć
Nie jest tajemnicą, że następnym krokiem było oczywiście przeliczenie, ile pieniędzy udało się uzbierać przez blisko półtora roku skrupulatnego odkładania. Kwota tych "drobnych" oszczędności” może zaskoczyć.
"Łącznie udało się zebrać 5985 zł. Także zabrakło dosłownie 15 zł do okrągłej szósteczki" - przekazał w nagraniu Dawid Rybacki.
Ogromne oszczędności niewielkim kosztem
Ten przykład pokazuje, jak dużo pieniędzy można zaoszczędzić, odkładając codziennie niewielką kwotę. Oczywiście nie każdego stać, by dzień w dzień wrzucać do skarbonki 5 zł, co daje 150 zł miesięcznie.
Postanowiliśmy przeliczyć, jakby wyglądała sytuacja, gdybyśmy przez rok do słoika odkładali np. 2 zł lub zaledwie złotówkę. I tak oto wrzucając codziennie do 2 zł, można uzbierać 730 zł, a wrzucając złotówkę - 365 zł. Zwiększając kwotę do 5 zł, mamy po roku już czterocyfrową sumkę wynoszącą 1825 zł. Z kolei odkładając codziennie 10 zł, po roku będzie to już 3650 zł.
Jak to więc możliwe, że autor doliczył się blisko 6 tys. zł w zaledwie półtora roku!? W komentarzach pod nagraniem kilka osób również zwróciło uwagę na tę nieścisłość. Dawid Rybacki od razu rozwiał wszelkie wątpliwości. "A gdzie ja powiedziałem, że wrzucał po jednej monecie dziennie?" - stwierdził.
Polecany artykuł: