Wstrząsające sceny w przychodni w Drawsku Pomorskim. Szokujące nagranie z godziny na godzinę zdobywa w internecie coraz większą popularność. Komentujący pytają z niedowierzaniem, jak to możliwe, że cierpiącemu mężczyźnie nikt nie przybył z błyskawiczną pomocą. Jak informują dziennikarze portalu LokalnyReporter.pl, sytuacja miała miejsce w sobotę (1 maja) około godziny 13:30. Widoczni w materiale lekarz i pielęgniarka wydają się lekko zdezorientowani. Filmujący ich człowiek krzyczy, by pomogli zwijającemu się z bólu pacjentowi. Wideo dla osób o mocnych nerwach załączamy poniżej.
Skąd takie zachowanie medyków? - Jak ustaliliśmy, lekarz nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej dzwonił na SOR, aby wezwać pomoc. W tym czasie pielęgniarka pobiegła do nieodległego budynku SOR - podaje LokalnyReporter.pl. Dziennikarze portalu informacyjnego poprosili o komentarz w sprawie Dyrektora Zarządzającego w Szpitalach Polskich S.A. Z jego wyjaśnień ma wynikać, że nagrany lekarz w czasie zdarzenia przyjmował innego pacjenta. Wyszedł na korytarz z uwagi na głośne krzyki, po czym podjął decyzję o wezwaniu personelu medycznego z SOR. - Pacjent trafił na SOR i tam został zaopatrzony. Takie dane na szybko w rozmowie telefonicznej otrzymałem od lekarza, który obsługiwał zdarzenie. Dokumentację medyczną będziemy dokładnie analizować w poniedziałek - przekazał Michał Michalak, cytowany przez portal LokalnyReporter.pl.
Widoczny na nagraniu mężczyzna miał zostać zwolniony do domu jeszcze tego samego dnia.