Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło we wtorek, 26 lipca, późnym popołudniem. Około godz. 18:30 strażacy otrzymali zgłoszenie o kocie zakleszczonym w uchylonym oknie jednego z domów przy ul. Piłsudskiego w Drawsku Pomorskim. Gdy przyjechali na miejsce, ich oczom ukazał się przerażający widok. Między framugą i oknem znajdowało się uwięzione zwierzę. Za okno wystawała jedynie jego głowa.
Okazało się, że w domu nikogo nie ma. Strażacy natychmiast rozstawili drabinę i otworzyli okno. Niestety na pomoc było już za późno. Kot, który był uwięziony w szczelinie najprawdopodobniej przez kilka godzin, nie przeżył.
Na miejsce przyjechała również policja i straż miejska. Funkcjonariusze ustalają okoliczności i przebieg zdarzenia.
Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt, od dawna apelują do osób posiadających koty o rozwagę i niepozostawianie uchylonych okien, które mogą okazać się dla nich śmiertelną pułapką. Potwierdzają to również strażacy.
- Sygnalizuję do właścicieli zwierząt, by starać się zamykać okna, gdyż zwierzę zawsze będzie ciągnęło do otwartej przestrzeni - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Paweł Dymecki, komendant PSP w Drawsku Pomorskim. - W takiej sytuacji kot jest bez szans na przeżycie.
Należy również pamiętać, że pozostawienie uchylonego okna pod nieobecność właścicieli to także "zaproszenie" dla złodziei. Warto więc zachować rozwagę, by uniknąć nieprzyjemnych sytuacji.
Czytaj też: Celnicy w akcji. Zlikwidowali nielegalną bimbrownię pod Koszalinem