Dzieci przyjechały na letni wypoczynek z sześcioma opiekunami. Kolonię zorganizował koszaliński magistrat przy wsparciu Pracowni Pozarządowej za kwotę ponad 100 tysięcy złotych. Bazę noclegową i żywieniową zorganizowano w Szkole Podstawowej nr 3.
We wtorek z ukraińskimi dziećmi spotkali się prezydent Koszalina Piotr Jedliński i jego zastępca Przemysław Krzyżanowski.
- Ten pobyt z pewnością będzie dla was odpoczynkiem od tego, co jest na Ukrainie – mówi prezydent, życząc "wspaniałego pobytu, wrażeń, atrakcji, wspaniałej pogody".
Wśród kolonistów odpoczywających w Koszalinie są dzieci w wieku od 7 do 17 lat, które straciły jednego z rodziców. Są też tacy, których ojcowie walczą na froncie.
- Widać strach w ich oczach, trochę mało uśmiechu, ale mamy nadzieję, że po tym dwutygodniowym pobycie wrócą pełne wrażeń” – mówi Przemysław Krzyżanowski, zastępca prezydenta Koszalina.
Czytaj też: Wyszedł od znajomego i wpadł do studni! Pomoc nadeszła w ostatniej chwili
Grupa odebrana została w Warszawie i ze stolicy dotarła do Koszalina. Oprócz pełnego wyżywienia i opieki zdrowotnej, którą zapewnia grupie na mocy umowy z miastem przychodnia Sanatus, na kolonistów czeka wiele atrakcji.
- Dzieci będą wypoczywały nad morzem, będą wycieczki statkiem Julek do Unieścia, będzie wycieczka do Kołobrzegu, rejs w morze, dzieci kilka razy skorzystają z Parku Wodnego Koszalin - dodaje wiceprezydent.
Wolontariusze Pracowni Pozarządowej będą pełnić rolę animatorów i zadbają o organizację różnego rodzaju zajęć plastycznych i muzycznych. Atrakcją dla kolonistów mają być także urządzane grille i dyskoteki.
Sprowadzenie dzieci z Iwano-Frankiwska na letni wypoczynek przygotowywane było na prośbę mera tego partnerskiego miasta od maja. Koszalin nie jest jedynym partnerskim miastem Iwano-Frankiwska, który przyjął do siebie ukraińskie dzieci na letni wypoczynek. Zrobiły to także m.in. Rybnik i Opole.
W sierpniu magistrat planuje wysłać do niemieckiego Neumünster grupę ukraińskich dzieci, które schronienie przed wojną znalazły w Koszalinie. Obecnie w mieście, w systemie przedszkolo-szkolnym jest ponad 800 dzieci z Ukrainy. Łącznie przebywa tu ponad 3 tysiące dorosłych i dzieci.
Czytaj też: Oblał się benzyną i podpalił w akcie miłości? Przyniósł ze sobą czerwoną różę i znicz. Koszmar w Szczecinku