Biegli, którzy badali Mariusza G. (45 l.) z Kołobrzegu, oskarżonego o zabójstwo trzech swoich partnerek i przejęcie ich majątków, w sporządzonej opinii psychiatrycznej i seksuologicznej nie mają wątpliwości. Krwawy Tulipan był poczytalny, gdy zabijał. Nie działał w afekcie.
Mariusz G., inżynier mechanik, marynarz z Kołobrzegu, wiceszef lokalnego klubu morsów na przestrzeni 2016-2019 roku zabił trzy kobiety, do czego się przyznał. Według prokuratury zabił, wykorzystując intymne relacje, by przejąć majątki swoich ofiar. Wpadł, bo rodzina ostatniej z ofiar nie odpuściła i naciskała na lokalną policję. Mariusz G. został zatrzymany początkowo za przywłaszczenie samochodu, a kilka miesięcy później usłyszał zarzut potrójnego zabójstwa. Swoje ofiary zakopał w lesie pod Kołobrzegiem.