Celnicy w akcji. Zlikwidowali nielegalną bimbrownię pod Koszalinem

Produkcja alkoholu odbywała się w pomieszczeniach gospodarczych. Podczas działań ujawniono tam 37,5 litra gotowego alkoholu, w tym 10 litrów o mocy 95 procent, 20 litrów o mocy 40 procent i 7,5 litra o mocy 20 procent, a także 200 litrów zacieru.

- Podczas przeszukania zabezpieczyliśmy też aparat do produkcji alkoholu etylowego - informuje Małgorzata Brzoza z Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. - Zatrzymany alkohol trafi do biegłego, który zbada, czy nie jest niebezpieczny dla zdrowia.

Mężczyzna, który zajmował się nielegalną produkcją, usłyszał zarzut produkcji alkoholu bez wymaganego wpisu do rejestrów. Może mu grozić kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do jednego roku. O wysokości kary w tym przypadku zadecyduje sąd.

- Jeśli wytwarzany alkohol jest znacznej wartości, osoba go produkująca może zostać również ukarana grzywną, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności nawet do dwóch lat - dodaje Małgorzata Brzoza. - Natomiast uczynienie stałego źródła dochodu z domowego wytwarzania alkoholu etylowego grozi jeszcze surowszą karą - pozbawieniem wolności do trzech lat.

Należy również pamiętać, że nielegalny alkohol może być bardzo niebezpieczny dla zdrowia.

- Laboratoria celne niejednokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do tzw. bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku - tłumaczy rzeczniczka IAS.