- Zostaliśmy wezwani do papugi, która siedziała wysoko na drzewie - tłumaczy w rozmowie z "Super Expressem" ogniomistrz Marcin Rynkiewicz z PSP w Białogardzie. - Ptak miał na sobie smycz i zaplątał się w nią na gałęzi. Za pomocą podnośnika st. ogn. Mariusz Lasota dostał się do papugi i uwolnił ją z pułapki.