- Jeden z nich wszedł w specjalistycznym kombinezonie do wody, żeby wyciągnąć psiaka z pułapki - mówi "Super Expressowi" Piotr Mokrzycki z OSP Złocieniec. - Pies nie chciał współpracować, bał się obcego człowieka i schował się tak głęboko pod deskami pomostu, że nie było można do niego dotrzeć.