Strażacy otrzymali zgłoszenie krótko przed godz. 12:00. Z pierwszego piętra budynku wydobywały się kłęby dymu.
- Przed przyjazdem straży z mieszkania ewakuowała się kobieta, która lekko podtruła się dymem. Została zabrana do szpitala - informuje mł. bryg. Tomasz Kubiak z zachodniopomorskiej straży pożarnej.
Z mieszkania, które znajdowało się powyżej lokalu, w którym wybuchł pożar, za pomocą podnośnika ewakuowano dwójkę dzieci. One również trafiły do szpitala.
W gaszeniu ognia brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Jak się okazało, prawdopodobną przyczyną pożaru była wersalka, która zapaliła się w jednym z pokoi.