Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Niewielki sklep odzieżowy jest nieczynny od pewnego czasu. W środku świeci się światło, jednak w środku nikogo nie ma. Krata w drzwiach jest zamknięta na kłódkę. Uwagę zwracają jednak witryny, których szyby - zamiast ofertami promocyjnymi - oklejone są dokumentami.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Są to zarówno dokumenty bankowe z kartami płatniczymi, umowy czy zaświadczenia lekarskie, na których widnieją nie tylko imiona i nazwiska różnych osób, ale także ich adresy, numery telefonów czy numery PESEL.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Reporter "Super Expressu" spotkał na miejscu właściciela lokalu, który wynajmuje go kobiecie prowadzącej sklep. Mężczyzna jest zaniepokojony, gdyż nie ma z nią żadnego kontaktu, a do sklepu wejść nie może.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
- Nie wiem, co się stało - mówi pan Vardan, do którego należy lokal. - Nie mogę się dodzwonić do tej kobiety. Żeby wejść do lokalu, potrzebna jest decyzja sądu. Nie wiem, co będzie dalej. W ogóle jak można tak publikować czyjeś dane?
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Jak informuje nadkom. Monika Kosiec z koszalińskiej komendy, ujawnianie danych wrażliwych jest zabronione.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
- Takie przypadki należy natychmiast zgłaszać policji - mówi nadkom. Monika Kosiec. - W żadnym wypadku nie wolno ujawniać takich danych.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Wiadomo już, że policjanci odnaleźli właścicielkę sklepu. Ta przyznała, że to ona okleiła szyby dokumentami, jednak odmówiła otwarcia sklepu i usunięcia wyeksponowanych danych.
Witryna sklepu oklejona... dokumentami!
Kobieta nie czuje się winna. O tym, czy w przypadku oklejenia witryny dokumentami z danymi, dopuszczono się przestępstwa związanego z RODO, może zdecydować sąd. Do tego czasu każdy może mieć wgląd w czyjeś dane.