Prawie od dwóch lat dziewczynka zmaga się z nowotworem neuroblastoma IV stopnia. Pojawiły się również przerzuty do szpiku kostnego i kości. Długi proces leczenia, pobyty w szpitalach, diagnozy, ciągłe wyjazdy spowodował, że świat dziecka zmienił się w szpitalny koszmar.
- Maja Dąbrowska to niespełna pięcioletnia córeczka naszego kolegi Pawła Dąbrowskiego z Komendy Powiatowej Policji w Świdwinie - mówi st. asp. Katarzyna Kopacz ze świdwińskiej komendy. - Paweł od dziewięciu lat jest policjantem, pracuje w wydziale kryminalnym. Zawsze zaangażowanym w pomoc innym ludziom, pomagającym w rozwiązywaniu ich kłopotów. Uczynny dla osób tego potrzebujących, kochający dla rodziny i twardy wobec bandytów i złodziei. Kiedy córka Pawła, Maja zachorowała miała niecałe 3 latka jak jej rodzice usłyszeli, że ich dziecko cierpi na złośliwy nowotwór neuroblastoma najwyższego IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego i kości.
Czytaj też: Tajemnicza zbrodnia w Koszalinie. Kobieta zginęła z rąk konkubenta? [ZDJĘCIA]
Obecnie Maja z tatą od kilku tygodni są w Barcelonie, gdzie będą kontynuować leczenie w najlepszej na świecie klinice leczenia neuroblastomy. Wyniki badań uzyskane w ciągu ostatnich dwóch tygodni wskazują na dwa aktywne ogniska masy nowotworowej. Przebiegają przez nie bardzo ważne naczynia krwionośne i dlatego operacja będzie bardzo skomplikowana. Cała masa resztkowa w Mai brzuszku ma wymiary około 7cm x 3cm x 4 cm i jest zwapniała. Pierwsza opcja to wykonanie makiety / modelu guza i ocena, czy ingerencja nie będzie zbyt ryzykowna. Na podstawie tego modelu zespół chirurgów zdecyduje, czy uda się usunąć masę resztkową. Jeśli tak, to prawdopodobnie oprócz operacji Maja otrzyma jeszcze protonoterapię. Druga opcja jest taka, że jeśli guz Mai w ocenie lekarzy będzie nieoperacyjny, Maja otrzyma chemioimmunoterapię. To zapewne kilka miesięcy leczenia.
Rodzice Mai nie znają jeszcze dokładnego kosztu leczenia córeczki. Za około cztery tygodnie dowiedzą się jaka metoda leczenia będzie dla Mai najlepsza i wówczas pojawi się kosztorys. Pieniądze na leczenie dziewczynki są zbierane już teraz.
- Zachęcamy do brania udziału w licytacjach i przekazywania 1 procenta podatku na rzecz Mai. Liczy się każda pomoc - dodaje st. asp. Katarzyna Kopacz. - Wszystkim darczyńcom bardzo dziękujemy.
Na portalu pomagam.pl została uruchomiona zbiórka na leczenie Mai. Na Facebooku powstała również specjalna grupa, gdzie organizowane są licytacje. Można również przekazać 1 procent podatku na rzecz Mai, KRS 0000396361 Cel szczegółowy 0074245 Maja.
Czytaj też: Gdy zdejmie mundur, szyje wyprawki dla niemowlaków. Policjantka z Wałcza wspiera Ukrainę [ZDJĘCIA]