100 procent wykorzystania miejsc noclegowych - taki wynik w grudniu ubiegłego roku w okresie świąteczno-noworocznym zanotowała branża hotelarska w Kołobrzegu. W okresie noworocznym, w styczniu br. było to już 50 procent, ale w lutym obłożenie noclegami wzrosło do 70 procent, na co wpływ miały ferie zimowe. Jak wskazuje marszałek Olgierd Geblewicz, w liście do premiera Mateusza Morawieckiego, straty z braku możliwości świadczenia noclegów w styczniu, tylko dla Uzdrowiska Kołobrzeg S.A, mogą wynieść 3,3 mln zł nie licząc usług dodatkowych. W całym regionie szacunki mówią o blisko 140 mln zł, a kwota nie obejmuje wpływów generowanych przez gastronomię, sklepy z upominkami, handel i usługi okołoturystyczne związane z transportem, pracą przewodników czy tzw. przemysł czasu wolnego.
W uzdrowiskowym mieście Kołobrzeg podczas konferencji prasowej marszałek woj. zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz (PO) mówił o oburzeniu samorządowców z Pomorza Zachodniego pomocą rządu skierowaną jedynie do samorządów górskich. - Szanowny rządzie, w tym miejscu, w Kołobrzegu, o tej porze roku zwykle można było spotkać naprawdę tłumy spacerujących turystów i kuracjuszy. To miejsce dzisiaj jest puste. (…) Nie możemy w związku z tym dzielić samorządów na lepsze i gorsze, tylko musimy pomagać wszystkim tym, które zostały autentycznie pokrzywdzone. Dostrzeżcie nasze problemy – apelował Geblewicz.
Podczas konferencji prasowej w Szczecinie zachodniopomorscy politycy KO apelowali o równe traktowanie przedsiębiorców prowadzących różne formy działalności gospodarczej i z różnych regionów Polski. - Przecież hotele, restauracje, cała baza turystyczna nie została zamknięta tylko w górach, nie tylko według PKD, ale cała (…). Dlatego dzisiaj uczciwie trzeba pomagać wszystkim, których dotknęły restrykcje – mówił poseł KO Sławomir Nitras. Poseł Arkadiusz Marchewka ocenił, że "karygodne" jest ogłaszanie obostrzeń i ich przedłużanie "z dnia na dzień". - Ci ludzie (przedsiębiorcy) są tak zdesperowani i w tak trudnej sytuacji, że tutaj potrzeba działań, które będą konstruktywnie wpływać na to, co się dzieje – mówił. Dodał, że politycy KO oczekują od rządu "jasnych wytycznych, jasnych regulacji, jasnych zasad, a nie chaotycznego działania".
Przypomnijmy, jeszcze wiosną Samorząd Województwa m.in. wsparł rządową tarczę oraz uruchomił środki na pożyczki płynnościowe w łącznej wysokości ponad 200 mln zł. Na jesień, w ramach Zachodniopomorskiego Pakietu Antykryzysowego zaplanowano dodatkowe 50 mln zł, z czego 20 mln zł do sektora turystyki. Wszystkie formy pomocy składające się na Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy, którego wartość to blisko 400 mln zł, zostały formalnie zatwierdzone przez Komisję Europejską.