Większość mieszkańców Koszalina oraz powiatu stosuje się do wydawanych zaleceń, jednak wciąż zdarzają się sytuacje, które narażają nas wszystkich na ryzyko zarażenia. Od 1 kwietnia parki, bulwary, czy plaże są zamknięte. Wszystkim osobom nieprzestrzegającym zakazu gromadzenia się i przemieszczania grozi m.in. wysoka grzywna.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Lekarze rodzinni apelują: nośmy maseczki!
Koszalińscy funkcjonariusze wraz ze Strażnikami Miejskimi oraz żołnierzami Żandarmerii Wojskowej rozpoczęli kontrole rejonów parków, terenów rekreacyjnych, „Wodnej Doliny”, „Sportowej Doliny”, parkingów leśnych, okolic podnóża Góry Chełmskiej, terenu pasa nadmorskiego oraz samych plaż.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie wspólnie z żołnierzami Żandarmerii Wojskowej będą prowadzić działania blokadowe na terenie miasta Mielna oraz na drogach prowadzących nad morze.
Rozległe tereny zielone monitorowane będą za pomocą policyjnego drona, a samo miasto przez funkcjonariuszy pełniących służbę w centrum monitoringu wizyjnego Miasta Koszalina.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Izolatoria dla chorych na COVID-19 w hotelach i sanatoriach
Osoby poddane kwarantannie będziemy kontrolować bez zapowiedzi i nawet kilka razy dziennie te same lokalizacje. Osoby łamiące obostrzenia muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami i wysokimi grzywnami.
Przykłady z innych krajów pokazują, że kluczem do ograniczenia zakażeń jest maksymalne ograniczenie kontaktów.