Przeciwko właścicielce jednego z salonów fryzjerskich w Koszalinie został skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie oraz do Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Kobieta, mimo obowiązujących obostrzeń, wśród których jest m.in. zakaz funkcjonowania salonów kosmetycznych i fryzjerskich, obsługiwała klientów.
Policjanci z koszalińskiej komendy otrzymali wczoraj informację, że jeden z zakładów fryzjerskich mimo wywieszonej tabliczki „zamknięte” przyjmuje klientów.
Podejmujący interwencję funkcjonariusze zauważyli, że okna zakładu są całkowicie zasłonięte materiałem tak, aby nie dostrzec czy ktoś jest w środku. Gdy mundurowi zapukali, drzwi do salonu otworzyła właścicielka, a wewnątrz przebywało dwóch mężczyzn, których wpuściła chwilę wcześniej. Jeden z mężczyzn w momencie kontroli prowadzonej przez funkcjonariuszy siedział na fotelu fryzjerskim.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Dlaczego koronawirus zabija młodych?
Policjanci wobec tak zaistniałej sytuacji i w związku ze złamaniem przepisów wobec całej trójki skierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Koszalinie. Dodatkowo właścicielka salonu musi liczyć się z karą, która zostanie jej wymierzona przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Nie kaszlą, a zarażają: czy w Chinach dojdzie do nawrotu epidemii?
Przypominamy, że w związku ze zmianami jakie zostały wprowadzone na terenie Rzeczypospolitej zmieniała się taktyka działań służb mundurowych. Znacząca część policjantów wykonuje intensywne czynności patrolowe na ulicach naszego miasta. Policjanci sprawdzają cel wyjścia lub wyjazdu z domu oraz czy wszyscy stosują się do nowych nakazów bezpieczeństwa.
Pamiętajmy, że tylko wspólnie możemy ograniczyć ryzyko zarażenia.
Polecany artykuł: