Koronawirus. Politechnika Koszalińska szyje maseczki dla szpitala i służb ratunkowych

– Nie jest to, niestety, produkcja masowa – zaznacza dr hab. Alina Adamczak prof. uczelni, prodziekan ds. kształcenia i studentów, a równocześnie kierownik Katedry Wzornictwa WAiW.

– Wiemy, że maseczki są niezbędne. Chcieliśmy włączyć się w system wsparcia. Możemy zrobić coś potrzebnego dla innych. Codziennie powstaje kilkadziesiąt maseczek.

Zajmuje się tym kilka osób: Katarzyna Eisen, Daniel Nowakowski i Grzegorz Robakowski, które stanowią zespół pracujący pod kierownictwem dr hab. Aliny Adamczak. 

– Dopiero dziewiętnastego marca udało się nam kupić materiał – stuprocentową bawełnę – mówi prodziekan.

– Szycie, a właściwie produkcja, wymagała wdrożenia czegoś na kształt ciągu technologicznego.

 Do każdej maseczki będzie dołączona krótka i czytelna instrukcja przygotowania jej do użycia, tak, aby maseczki były możliwe i bezpieczne do noszenia w warunkach na przykład oddziałowych.

Pierwsze maseczki trafią do instytucji i służb na początku tego tygodnia.