Wczoraj (środa 4 marca) potwierdzono oficjalnie, że wirus dotarł do Polski. Chory mężczyzna przyjechał do kraju autobusem z Niemiec. Wysiadł w Słubicach.
Autokar ruszył zaś w dalsza drogę. Jechał przez Nowogard, Kołobrzeg, Koszalin, Sławno, Słupsk, Lębork do Trójmiasta.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że jeden z mieszkańców Sławna został objęty kwarantanną domową. To pasażer feralnego autobusu.
Sanepid, który nakazał takie rozwiązanie, jest z mężczyzną w stałym kontakcie.
Tymczasem w koszalińskim szpitalu przebywają już trzy osoby, które podejrzewane są o zarażenie się koronawirusem. Placówka czeka teraz na wyniki ich testów.
Dzisiaj (czwartek, 5 marca) w Szczecinku przez kilka godzin zamknięty był Ekonomik oraz szkolny internat. Młodzież nie mogła opuszczać budynku.
Ostatecznie szkołą została otwarta, a uczeń, który źle się czuł, a wcześniej przebywał w Niemczech, został poddany kwarantannie domowej.
Ma ona trwać 14 dni. Kwarantannę przejść musi jeszcze kilku uczniów.