W ostatniej drodze tragicznie zmarłego Marcinka towarzyszyły mu tłumy ludzi poruszonych tragedią. W pogrzebie wzięła udział najbliższa rodzina, znajomi, sąsiedzi i mieszkańcy Koszalina, którzy bardzo przeżywali te tragiczne chwile.
Zobacz też: Śmierć 5-latka w Koszalinie. "Ile dzieci musi spotkać taka tragedia?" MOCNE komentarze internautów!
Do tragedii doszło 13 stycznia. 5-letni chłopiec wypadł z mieszkania na trzecim piętrze kamienicy położonej przy ul. Młyńskiej w Koszalinie. Jako pierwszy pomocy dziecku udzielił patrol straży miejskiej. Dziecko z poważnym urazem głowy, w stanie ciężkim, zostało przetransportowane do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Niestety po kilku dniach trudnej walki lekarzy o jego życie, chłopczyk zmarł.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Był to najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek. W tym czasie w mieszkaniu była matka 5-latka i jego rodzeństwo. Ojciec był w pracy. Kobieta była trzeźwa.