Straż Miejska została powiadomiona przed dyrektorkę jednego z koszalińskich przedszkoli. Szefowa placówki poinformowała, że po swoje pociechy przyszły dwie panie, które nie zasłaniają nosów i ust. Sprawę opisało Radio Koszalin. Kobiety odmówiły przyjęcia mandatu. - Kobiety, które można określić mianem koronasceptyczek, odmawiały też zasłonięcia ust i nosa, co jest rażącym naruszeniem przepisów. Dlatego skierowaliśmy sprawę do koszalińskiego sanepidu w celu wszczęcia postępowania administracyjnego - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Piotr Simiński, komendant koszalińskiej straży miejskiej.
Sanepid może teraz nałożyć na każdą z pań po 30 tys. zł kary!