W akcję zbierania darów włączyło się około 40 miejscowości z regionu, w tym sztaby lokalne związku Ukraińców. Dary przyjmowane były w magazynie przy ul. Grunwaldzkiej i siedzibie związku przy ul. Piłsudskiego.
Ciężarówkę użyczył Piotr Żal z firmy ITS Logistic, który osobiście usiadł za kierownicą i zdecydował się zawieźć dary na Ukrainę.
Zebrane podczas zbiórki dary znalazły się na 26 paletach o średniej wadze około 100 kg.
Czytaj też: Zawieszą lekcje w szkołach z powodu wojny na Ukrainie?! Jest rozporządzenie
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński poinformował, że w transporcie znalazły się m.in. artykuły higieniczne, medyczne, pierwszej pomocy, śpiwory, karimaty. Ze względów bezpieczeństwa nie podał jednak dokładnej trasy przejazdu.
- Nie wiemy, jaka będzie sytuacja konwojów humanitarnych - mówił prezydent Koszalina. - Mamy dużo doniesień, że strzela się nawet do karetek, które przewożą rannych.
Drugi transport z darami dla Iwano-Frankiwska ma wyjechać z Koszalina w czwartek, 3 marca.
Obecnie w Koszalinie, według wstępnych szacunków, przebywa około 300 uchodźców z Ukrainy. Jak dodał prezydent Jedliński, ta liczba może być większa, ponieważ nie wszyscy uchodźcy przeszli przez punkty recepcyjne lub informacyjne.
Czytaj też: Rusłan sprzedaje rower i jedzie na Ukrainę. "Muszę walczyć!" [WIDEO]