Na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły kontener do transportu towarów, jednak służy do przechowywania zwłok w niskiej temperaturze. Mobilna chłodnia stanęła na tyłach kaplicy cmentarnej przy ul. Gnieźnieńskiej. Pojawiła się tam na zlecenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
Zobacz też: Pierwszy zaszczepiony przeciwko COVID-19 w Kołobrzegu [ZDJĘCIA]
- Była taka potrzeba ze względu na zwiększoną liczbę pogrzebów - tłumaczy Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. - Zdecydowaliśmy się na chłodnie, żeby zapewnić ciągłość odbywania się uroczystości pogrzebowych w czasie pandemii.
Przypomnijmy, wcześniej podobne urządzenia pojawiły się również w sąsiedztwie Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
W ostatnim czasie zanotowano ogromny wzrost liczby zgonów w całym kraju. W województwie zachodniopomorskim, w listopadzie odnotowano ponad 2600 zgonów. To prawie o jedną trzecią więcej niż w październiku i o prawie 70 procent więcej niż rok temu w tym samym czasie.