Informacja o kradziezy pojawiła się na facebooku oraz portalach społecznościowych, między innymi Wykopie. Jeden z użytkowników napisał tam: "Doszło do zuchwałej kradzieży. Wczoraj (w niedzielę, 2 sierpnia) o 12:50 skradziono w Mielnie Ferrari 488 GTB - nr rej. P1 FFF1. Podobno auto było widziane tego samego dnia, koło 17:00 - jechało w kierunku Warszawy".
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Koszalin. Groźny wypadek na drodze do Mielna. Luksusowe maserati w rowie
"Dokładne okoliczności są wyjaśniane przez policję, natomiast ktoś dokonał tego w środku dnia i wyjechał na kołach z Mielna o 12:50, a o 21 był już widziany w Olecku (około 40 km od granicy z Rosją/Litwą). Przejechał paręset kilometrów - bardzo duży wyczyn, szczególnie przy tak rozpoznawalnym i nietypowym samochodzie" - napisał nam autor informacji.
Nieoficjalnie mówi się, że auto jest własnością właściciela dużej firmy finansowej z Poznania.
Podobne informacje zamieścił profil Car Spotting Zachodniopomorskie na facebooku. Czytamy tam:
"W Mielnie zostało skradzione bardzo charakterystyczne zielone Ferrari 488 Spider, z zielonym wnętrzem. O numerze rejestracyjnym P1 FFF1
Jeżeli ktoś z Was je widział, niech powiadomi o tym fakcie stosowne władze.
Edit: O godzinie 17:00 było widziane na S7 w stronę Warszawy, w okolicach Ostródy.
Edit 2: Prawdopodobnie ten sam egzemplarz, ponieważ wiele zielonych Ferrari w Polsce nie ma, był widziany około 21:00 w okolicach Olecka".
Policja potwierdza fakt kradzieży i dodaje, że postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura.