Do zdarzenia doszło 18 kwietnia 2019 roku. Za kierownicą śmieciarki siedział 46-letni Paweł Z., pracownik Miejskiego Zakładu Zieleni Dróg i Ochrony Środowiska w Kołobrzegu. Podczas cofania, pojazd śmiertelnie potrącił 2-letniego chłopczyka. Wszystko widział jego starszy brat.
W grudniu 2019 roku rozpoczął się proces w sprawie tragicznego wypadku. Paweł Z. usłyszał zarzut o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Prokurator oskarżył mężczyznę o to, że nieumyślnie naruszył zasady ruchu drogowego i wykonując na drodze dojazdowej do posesji manewr cofania, nie zachował szczególnej ostrożności, nie prowadził należytej obserwacji drogi należącej do posesji, a wobec braku możliwości osobistego upewnienia się czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda, nie zapewnił sobie pomocy innej osoby. Paweł Z. odpierał te oskarżenia, twierdząc, że jego współpracownicy nie mają obowiązku wysiadać z pojazdu i pomagać mu manewrować podczas poruszania się po drodze publicznej. Jego zdaniem dziecko znajdowało się na drodze dojazdowej do posesji.
Czytaj więcej: Śmieciarka przejechała małego chłopca. ZGINĄŁ na oczach 7-letniego brata! Rozpoczął się proces kierowcy [ZDJĘCIA, WIDEO]
W poniedziałek, 8 marca 2021 roku, w Sądzie Rejonowym w Kołobrzegu odbyła się jedna z ostatnich rozpraw, podczas której zostały odczytane mowy końcowe. Prokurator wniósł o uznanie Pawła Z. za winnego i obniżenia wyroku na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na 2 lata. Obrońca chciał m.in., by nie stosować wobec Pawła Z. sankcji karnych, wskazywał również na to, że to rodzice ponoszą odpowiedzialność za tragedię, gdyż nie dopilnowali chłopca.
Sąd ogłosi wyrok 22 marca.