Sprawa wyszła na jaw ponad rok temu. W połowie 2021 roku Centralne Biuro Śledcze Policji zajmowało się rozbiciem działającej w Zachodniopomorskiem grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami. Zatrzymano wtedy 11 osób. W toku śledztwa ustalono, że jest zlecenie na zabójstwo policjanta. Sprawę prowadziła Prokuratura Okręgowa w Koszalinie, która pod koniec czerwca 2022 r. skierowała do sądu akt oskarżenia.
Motywem zlecenia zabójstwa miała być prawdopodobnie chęć zemsty jednego z mężczyzn, do którego aresztowania w 2019 r. przyczynił się policjant. Po wyjściu na wolność, obaj oskarżeni mieli grozić jemu i jego rodzinie, a także wysyłać jego przełożonym nieprawdziwe informacje, mające na celu zdyskredytowanie go. Ostatecznie postanowili zlecić zabójstwo, oferując za to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Mężczyźni trafili do aresztu. Nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Jeden z nich odmówił składania wyjaśnień.
W poniedziałek, 10 października obaj stanęli przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Po odczytaniu aktu oskarżenia sąd jednak częściowo wyłączył jawność procesu. Przewodnicząca składu orzekającego sędzia Sylwia Dorau-Cichoń wyłączyła jawność procesu w części obejmującej wyjaśniania jednego z oskarżonych i świadka.
Za nakłanianie do zabójstwa grozi im taka sama odpowiedzialność karna jak w przypadku popełnienia tej zbrodni. Obaj mogą więc spędzić w więzieniu nawet resztę życia.
To jednak nie jedyne zarzuty, które ciążą na obu mężczyznach. Obaj są podejrzani o obrót znaczną ilością środków odurzających. Jeden z nich jest również podejrzany o nakłanianie do kradzieży.