Uroczystość przed pomnikiem Martyrologii Narodu Polskiego odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. W obchodach wzięli udział przedstawiciele władz miejskich oraz wojska, a także krewni powstańców, przedstawiciele organizacji kombatanckich i kibice Lecha Poznań.
- Dziś mijają 104 lata od pierwszych salw oddanych z poznańskich karabinów, które dały sygnał do zwycięskiego marszu powstańczych oddziałów - mówił podczas uroczystości zastępca prezydenta Koszalina Andrzej Kierzek. - To właśnie one wywalczyły Wielkopolsce prawo do powrotu w polskie granice. Bo przecież odradzająca się po latach Rzeczpospolita bez Wielkopolski nie mogłaby ani istnieć, ani przetrwać.
Na cmentarzu komunalnym w Koszalinie spoczywają powstańcy, którzy po 1945 r. zdecydowali się odbudowywać miasto, które po wojnie znalazło się w granicach Polski. Ich pamięć została uczczona już 12 lat temu, gdy z inicjatywy Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina odsłonięto tablicę upamiętniającą powstańców.
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. W pierwszych dniach zrywu, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania, co ostatecznie doprowadziło do wyzwolenia miasta 6 stycznia 1919 r., po przejęciu lotniska Ławica. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski. 16 lutego 1919 r. podpisano rozejm w Trewirze., a ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w wyniku którego prawie cała Wielkopolska została ponownie przyłączona do Polski.
W październiku 2021 r., przypadająca 27 grudnia rocznica powstania została ustanowiona świętem państwowym.