Do zdarzenia doszło w warsztacie samochodowym przy ul. Szczecińskiej w Koszalinie.
Jeden z klientów był niezadowolony z wykonanej usługi. Wdał się w sprzeczkę z mechanikiem.
Od słowa, do słowa atmosfera stawała się coraz bardziej gorąca. Doszło do krzyków i szarpaniny.
W pewnym momencie klient stwierdził, że nie zapłaci za wykonaną usługę. Gdy mechanik chciał zabrać mężczyźnie kluczyki, ten wsiadł do swojego BMW.
Polecany artykuł:
Pracownik warsztatu rzucił się na maskę, a kierowca przycisnął go autem do ściany. Następnie wycofał i przeciągnął po ścianie trzymającego się wciąż maski samochodu mechanika. Ciągnął go jeszcze chwilę po ziemi i odjechał.
Szybko wezwano policję. Ta ruszyła w pościg za krewkim kierowcą. - Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie reagował on na wezwanie do zatrzymania się - mówi komisarz Monika Kosiec, oficer prasowy koszalińskiej policji.
Pościg trwał dobrą chwile zanim właściciel BMW uznał swoją sytuację za beznadziejną i poddał się policji.
Teraz funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia. Nerwowy kierowca usłyszy zapewne kilka zarzutów. Poszkodowany mechanik po udzielonej mu pomocy lekarskiej czuje się dobrze.
Polecany artykuł: