- Wszystko rozbija się o pieniądze - mówi Paulina Targaszewska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
- Lekarze przechodzą do pracy w szpitalach bo tam otrzymują wyższe wynagrodzenia. Chcielibyśmy bardzo podnieść stawki, ale środki jakie otrzymujemy od Narodowego Funduszu Zdrowia na funkcjonowanie stacji pogotowia są od lat takie same - dodaje Paulina Targaszewska.
W Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego na terenie całego województwa zachodniopomorskiego pracuje około 100 lekarzy oraz prawie 800 ratowników i pielęgniarek systemu.
Brakuje kilkunastu lekarzy i kilkunastu ratowników.