Do pożaru w Kaninie doszło nad ranem. Płoną cztery hale produkcyjne, każda ma około 1000 metrów kwadratowych. Na miejscu pracuje ponad 100 strażaków. Budynki znajdowały się tuż obok siebie. W pobliżu zakładu znajdował się też budynek mieszkalny i to o niego w pierwszej kolejności walczyli strażacy. Chodziło o to, żeby ogień się nie rozprzestrzenił również na ten budynek.
Polecany artykuł:
W halach produkcyjnych firmy Aquafront, robiono fronty meblowe. - Na miejscu pracuje około 30 zastępów. Na miejscu jest również grupa operacyjna KW PSP Gdańsk. Na tę chwilę strażacy skupiają się na prowadzeniu akcji gaśniczej. Wszystkie budynki, które można było ocalić zostały obronione - czytamy na remiza.pl
Strażacy utworzyli dwa punkty czerpania wody. Na chwilę obecną, nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Jak informują strażacy ich działania mogą trwać jeszcze od 8 do 10 godzin. Zawiadomiono mieszkańców by bez konieczności nie opuszczali swoich domów i nie otwierali okien, ze względu na gazy pożarowe.