– Wniosek o przedłużenie aresztu Miłoszowi S. do 25 grudnia został złożony do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Termin jego rozpatrzenia został wyznaczony na 9 listopada - powiedział Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Miłosz S. jest podejrzany o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślne doprowadzenie do śmierci nastolatek. Czyn ten jest zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności. Tożsame zarzuty usłyszały babcia i matka 28-latka. Na pierwszą był zarejestrowany escape room, druga go współprowadziła. W październiku z aresztu wyszedł na wolność Radosław D. pracownik escape roomu.
Przypomnijmy. Tragedia rozegrała się w piątek, 4 stycznia 2019 roku, po godzinie 17:00 w trzykondygnacyjnym budynku mieszkalnym przy ul. Piłsudskiego w Koszalinie. To miała być świetna zabawa na cześć jednej z nastolatek, która obchodziła swoje urodziny. Koleżanki z jednej klasy (z gimnazjum nr 9 im. Noblistów Polskich) postanowiły zmierzyć się z szeregiem łamigłówek i podjąć wyzwanie wydostania się z escape roomu. Gdy przebywały zamknięte w środku, wybuchł pożar. Niestety nie udało się uratować piątki koleżanek. W wyniku tej tragedii życie straciły: Julia (której urodziny obchodzono), Amelia, Małgorzata, Karolina oraz Wiktoria.