Na pierwszym publicznym pokazie filmu, główny, 95-letni już bohater zjawił się osobiście.
- Ja zrobiłem wszystko co do mnie należało - mówi Edward Mucha. - Bardzo dobrze, że taki film powstał. Młodzi zobaczą jak żyli ich dziadkowie czy pradziadkowie. Jak walczyli, jak było ciężko dołożyć tą swoją cegiełkę, by nasza ojczyzna się rozwijała, by była jak najsilniejsza.
Twórcy filmu zdradzili, że planowane są już kolejne pokazy, między innymi dla Amerykanów w bazie w Redzikowie.
Prawdopodobnie pod koniec roku "Komar. Partyzant w US Army" dostępny będzie również w internecie