W miniony weekend kołobrzescy policjanci otrzymali zgłoszenie od osób, którym podejrzana wydawała się jazda 24-latka kierującego renault.
Przypuszczenia zgłaszających szybko się potwierdziły, bo kierowca na ul. 6 Dywizji Piechoty w Kołobrzegu zmiótł wysepkę razem ze znakiem. Po zatrzymaniu przez policję wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu.
Drugi, 46-letni kierowca miał poważne problemy z opanowaniem swojego Volvo. Badanie wykazało 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Stracili prawa jazdy, wkrótce za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
Policjanci zatrzymali również na ul. Fredry w Kołobrzegu kierującego VW Passatem 41-latka, który wsiadł za kółko mając ponad 0,5 promila w organizmie.
Nietrzeźwi kierowcy są wciąż dużym zagrożeniem na drogach. Aby eliminować takie zagrożenia potrzebna jest zdecydowana reakcja i brak przyzwolenia na dalszą jazdę.