Do zderzenia z pociągiem doszło w sobotę ok. godz. 22 na przejeździe kolejowym. Skład EIP 3800 relacji Kraków Główny – Kołobrzeg znajdował się około 20 minut od stacji. Samochód volkswagen golf nie zatrzymał się przed znakiem „stop” i wjechał pod nadjeżdżające Pendolino.
Autem podróżowało trzech mężczyzn. W pociągu znajdowało się około 90 pasażerów. Trzeba ich było ewakuować z pociągu i dostarczyć do pojazdów komunikacji zastępczej.
Nieoceniona okazała się jak zawsze straż pożarna. Pomagali także okoliczni mieszkańcy.
Zarówno feralnej trójce, jak i pasażerom oraz załodze na szczęście nic się nie stało.
Mężczyźni, mieszkańcy gminy Będzino, zostali zatrzymani przez policję. Po przesłuchaniach i oględzinach miejsca wypadku funkcjonariusze ustalili, że kierowcą auta był 28-letni mężczyzna - Krzysztof G. Po wypadku wysiadł on z auta i poszedł do domu. To tam właśnie zatrzymali go funkcjonariusze.
W czasie śledztwa przyznał się do winy. Zeznał, że był przekonany o tym, że zdąży przejechać przed pociągiem
Na wniosek prokuratury Krzysztof G. został dzisiaj (25 lutego) aresztowany przez sąd na trzy miesiące. - Usłyszał on dwa zarzuty - sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i zbiegnięcie z miejsca tego zdarzenia i zarzut drugi - prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym - powiedział nam Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
- W wyniku tego zdarzenia pojazd ED 250 (Pendolino) został wycofany z eksploatacji i skierowany na oględziny w warsztacie utrzymania technicznego - poinformowała nas Agnieszka Serbeńska z zespołu prasowego PKP Intercity. - Koszt i czas naprawy składu uzależniony będzie od zakresu koniecznych do wykonania prac.
Polecany artykuł: