Zbigniew Bogucki odmówił wydania zgody na zawieszenie Oddziału Neurologii wraz z pododdziałami udarowym i leczenia padaczek w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. Decyzja została wydana dzień po uzyskaniu opinii dyrektora zachodniopomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, który negatywnie ustosunkował się do wniosku dyrekcji koszalińskiego szpitala o czasowe zawieszenie oddziału na okres od 15 maja do 15 listopada 2023 r. w związku z trudnościami w zakresie zabezpieczenia kadry medycznej.
"Szpital jest jednym z trzech ośrodków neurologicznych we wschodniej części województwa zachodniopomorskiego. Zawieszenie działalności oddziału neurologicznego poważnie naruszy zabezpieczenie świadczeń w tym zakresie, a są to świadczenia ratujące ludzkie życie i zdrowie” – napisał w uzasadnieniu decyzji wojewoda. Zaznaczył również, że „kluczowym elementem leczenia udarów jest czas rozpoczęcia diagnostyki i wdrożenia efektywnego leczenia w postaci trombolizy lub trombektomii, uzależniony od czasu transportu pacjenta do właściwego ośrodka”.
„Zamknięcie oddziału spowoduje znaczne wydłużenie czasu transportu i ograniczenie szansy pacjenta na wdrożenie właściwego leczenia” – ocenił Zbigniew Bogucki.
W ocenie wojewody sześciomiesięczna przerwa w pracy oddziału, mającego do dyspozycji 29 łóżek, „może doprowadzić do kryzysu w opiece neurologicznej” we wschodniej części województwa, do pogorszenia jakości udzielanych świadczeń w pozostałych ośrodkach. Zbigniew Bogucki dodał również, że „na to tym większe znaczenie, że nadchodzi okres wzmożonego ruchu turystycznego, a więc wzrostu liczby potencjalnych pacjentów przebywających w pasie nadmorskim”.
Wojewoda wyraził obawę przed tym, że w związku z pilnymi transportami pacjentów z udarem, mogłyby wystąpić braki w dostępności do zespołów ratownictwa medycznego, do kryzysu w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego we wschodniej części województwa. Wskazał przy tym, że jest to już trzeci wniosek złożony w ciągu ostatnich 12 miesięcy przez dyrekcję szpitala w sprawie zawieszenia działalności oddziału neurologicznego, który czasowo już nie funkcjonował od 18 lipca do 3 października 2022 r., co „budzi poważny niepokój, co do sposobu zarządzania oddziałem”.
Od decyzji wojewody dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie ma prawo wnieść odwołanie do ministra zdrowia. Ma na to 14 dni od otrzymania decyzji.
Przypomnijmy, zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie zwrócił się do wojewody zachodniopomorskiego z wnioskiem o zgodę na zawieszenie działalności Oddziału Neurologii wraz z pododdziałami udarowym i leczenia padaczek od 15 maja do 15 listopada.
„Niestety, część lekarzy pracujących na oddziale, z różnych powodów osobistych, nie była zainteresowana przedłużeniem kontraktów i dalszą pracą na oddziale. W sytuacji braku pełnego zespołu neurologów nie jest możliwe prowadzenie bezpiecznej hospitalizacji pacjentów wymagających leczenia z zakresu neurologii” – informowała w pierwszych dniach maja rzeczniczka prasowa koszalińskiego szpitala wojewódzkiego Marzena Sutryk, jednocześnie zapewniając, że placówka intensywnie poszukuje kadry lekarskiej.
„Odtworzenie zespołu i ponowne uruchomienie oddziału wymaga czasu i spokojnej atmosfery. Obecnie prowadzone są rozmowy m. in. z zespołem neurologów spoza Koszalina. Liczymy na to, że w najbliższym czasie uda się na nowo skompletować kadrę lekarską, by Oddział Neurologii w koszalińskim Szpitalu mógł dalej funkcjonować” – informowała rzeczniczka szpitala.
W niedzielę, 14 maja, kilkuset mieszkańców Koszalina przemaszerowało sprzed ratusza przed budynek szpitala, protestując przeciwko zawieszeniu oddziału neurologicznego.