Szczecinek: Recykling dewocjonaliów

i

Autor: Domin

Szczecinek. Pochowają w ziemi Matki Boskie i różańce. Prawdziwy powód zaskakuje! [WIDEO]

2021-07-22 14:33

W parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku bardzo nietypowa akcja, która jak się okazuje cieszy się powodzeniem nie tylko w Szczecinku, ale także regionie i poza nim. Księża namawiają, by przynosić dewocjonalia, których mieszkańcy chcą się pozbyć ze swoich domów. Większość z nich zostanie... zakopana. O szczegółach akcji opowiada ksiądz Dawid Rak.

Akcja w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku została zorganizowana pod nazwą "Szacunek dla świętości". Od kilku tygodni mieszkańcy mogą przynosić dewocjonalia, których chcą się pozbyć ze swoich domów. Chodzi o to, żeby nie trafiły na śmietnik. - Przez lata zbierają się u nas w domach różne obrazki, dewocjonalia, figurki, różańce, które albo niszczeją, albo ich nie używamy i nie za bardzo mamy serce, żeby to wyrzucić do kosza. - Cel jest taki, aby nie wylądowało to w śmietniku, żeby zgromadzić to w jednym miejscu i ze względu na szacunek to tej świętości, dać temu nowe życie, a więc żeby mógł wziąć to ktoś inny, albo po prostu żeby zakopać to w ziemi i żeby nie walało się to po śmietnikach - mówi Super Expressowi ksiądz Dawid Rak z parafii Miłosierdzia Bożego w Szczecinku.

Recykling dewocjonaliów

Jak się okazuje, akcja cieszy się powodzeniem nie tylko w Szczecinku, ale także regionie i poza nim.

- Mimo, że akcja miała potrwać tylko tydzień, okazało się, że jeszcze przez kolejne dwa - trzy tygodnie ludzie dzwonili z różnych części nie tylko Szczecinka, ale także spoza miasta i pytali czy jeszcze można coś dowieźć albo coś wziąć, bo jakaś rzecz zainteresowała z tego zbioru - opowiada ksiądz. - Miałem telefon z Diecezji Łomżyńskiej od księdza, który powiedział, że ma kolegę etnografa, który zainteresował się jednym z obrazów i spytał, czy mógłbym mu go wysłać - dodaje.

Znajomość tych pojęć to w XXI wieku wręcz obowiązek! Ogarniasz chociaż połowę?

Pytanie 1 z 15
Określenie "vaping" oznacza...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają