"Nienawiść rodzi nienawiść... W ostatnich tygodniach niektórzy koszalińscy politycy do walki i obrzucania błotem, także wobec mnie zaczęli używać określeń typu 'zdrajca, szkodnicy, pazerni ludzie, politykierzy...'. Określeń, które do tej pory w naszej samorządowej wspólnocie były niedopuszczalne"
- napisał Piotr Jedliński na Facebooku, dołączając do postu zdjęcie z treścią maila przepełnionego groźbami karalnymi i wulgaryzmami. Nadawca grozi prezydentowi śmiercią. Czytamy w nim m.in. (pisownia oryginalna):
"Piotrze Jedliński, zamorduję cię sk***ielu. Zamorduję cię, bo znęcasz się nad ludźmi za brak maseczki. Zmuszasz ludzi do noszenia tej szmaty na ryju. Zamorduję cię, bo ZMUSZASZ DZIECI DO PRZYJĘCIA ŚMIERCIONKI. Nie ma zgody na podawanie dzieciom eksperymentalnej terapii genowej. Jesteś ZBRODNIARZEM i dlatego zasługujesz na karę śmierci za zbrodnie na ludziach którą dumnie wykonam. Mam stare opony letnie w domu i jedną z nich, wypełnioną benzyną, założę na ciebie i podpalę byś spłonął jak czarnych. Dam świadectwo swoim bohaterstwem w tych czasach apokalipsy. Też mieszkam w Koszalinie i nie będziesz k***o szargał honoru naszego miasta. Zamknąłeś nas jak w klatce dlatego rozp***dolę cię na kawałki jak dzikus. Zatem oczekuj godziny śmierci swojej".
Nadawca podpisał się jako "Morderca z Koszalina". Z treści listu wynika, iż jest to zdesperowany przedstawiciel grupy antyszczepionkowców, którzy łapią się wszelkich metod, by zaistnieć i rozpowszechniać teorie spiskowe na temat pandemii. Tym razem mamy jednak do czynienia z przestępstwem, za które grożą poważne konsekwencje.
Czytaj też: Antyszczepionkowcy nie cofną się przed niczym. "Pochowali mnie za życia!"
Prezydent Jedliński poinformował, że sprawa została zgłoszona na policję.
"Poniższym wulgarnym listem z groźbami pozbawienia mnie życia zajmują się już organy ścigania. Polityków napędzających hejt i nienawiść musimy ocenić sami"
- podsumowuje Piotr Jedliński
Za groźby karalne kodeks karny przewiduje karę grzywny, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.