Rekin w Bałtyku? Przerażające nagranie
Kilka dni temu na facebookowym profilu lokalnego portalu e-KG.pl pojawił się krótki, zaledwie 16-sekundowy film, na którym widać wynurzający się z wody obiekt do złudzenia przypominający płetwę grzbietową rekina. Według opisu, drapieżnik miał być widziany w wodach Morza Bałtyckiego w okolicy Kołobrzegu.
Nagranie wywołało lawinę komentarzy, a także wątpliwości, czy rzeczywiście jest to morski drapieżnik.
"Może będzie kolejna część "Szczęki"?"
"Rekin się tak nie porusza"
"Dziwnie pływa, kręci bączki"
"Wygląda raczej na płetwę morświna, rekiny bardzo rzadko pojawiają się przy plażach"
"Płetwa ogonowa dużego łososia"
"No.... morsy kochane czas na.... kąpiel!"
- czytamy w komentarzach pod filmem.
Czy w Morzu Bałtyckim żyją rekiny?
Wiele osób twierdzi również, że Bałtyk jest za zimny dla tego gatunku, a w wodzie panuje zbyt małe zasolenie. Okazuje się jednak, że wbrew wszelim wątpliwościom, w Morzu Bałtyckim występują trzy gatunki rekinów, co potwierdzają eksperci z Akwarium Gdańskiego, cytowani przez portal gdynia.pl. Są to rekinek psi, koleń pospolity i lamna śledziowa, które występują przeważnie w rejonie cieśnin duńskich, gdzie woda w Bałtyku jest bardziej zasolona.
Specjaliści rozwiewają również wszelkie obawy, że rekiny mogą pojawić się w rejonie nadbałtyckich kąpielisk. Wszystko wskakuje więc na to, że przerażające sceny z filmu "Szczęki" nam nie grożą.