Dobre wiadomości

Rodzice z Koszalina mogą odetchnąć z ulgą. Podwyżki za żłobki jednak nie będzie

Ta informacja zszokowała mieszkańców Koszalina. Od października opłata za pobyt dziecka w miejskim żłobku miała wzrosnąć ponad trzykrotnie. Zamiast 580 zł rodzice musieliby zapłacić aż 1750 zł miesięcznie. Tak zdecydowali miejscy radni, wywołując ogromne oburzenie wśród koszalinian. Wszystko wskazuje jednak, że mogą odetchnąć z ulgą.

Wiceministra przyjechała do Koszalina

Przyjęta w tym mieście w poniedziałek uchwała skutkująca podwyżką opłat za żłobki nie wejdzie jednak w życie. W tej sprawie, w czwartek, 22 sierpnia, do Koszalina przyjechała wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Gajewska i spotkała się z prezydentem Tomaszem Sobierajem, by porozmawiać o sytuacji miejskich żłobków i programie Aktywny rodzic, który rusza w październiku.

Przypomnijmy, Rada Miejska w Koszalinie głosami radnych Koalicji Obywatelskiej zdecydowała o podwyższeniu opłat żłobkowych. Rodzice, mimo uzyskania z ZUS świadczenia „aktywnie w żłobku” w kwocie 1500 zł, z własnej kieszeni do opłaty stałej musieliby dopłacić 250 zł.

Podwyżki nie będzie

Tak się jednak nie stanie. Prezydent Sobieraj zadeklarował złożenie do Rady Miejskiej nowego projektu, zgodnie z którym opłata stała, ustalona zostanie na poziomie 1500 zł i pokryje ją w całości świadczenie „aktywnie w żłobku”. Maksymalna dzienna stawka żywieniowa pozostanie bez zmian. Wyniesie 15 zł, ale nadal, przynajmniej do końca roku, rodzice płacić będą 10 zł.

- Po to stworzyliśmy program Aktywny rodzic, by właśnie rodzice małych dzieci mogli nie martwić się o to, w jaki sposób zorganizują opiekę, bo ich na nią nie stać – mówiła Agnieszka Gajewska.

Wiceministra podkreśliła, że Koszalin "będzie w tej grupie miast, która decyduje się na brak odpłatności za opiekę".

- Czyli opowie się za likwidacją bariery finansowej i ja to bardzo doceniam - dodała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. - Bo trzeba rozumieć potrzeby rodziców i małych dzieci, by podjąć taką decyzję, trzeba być odpowiedzialnym samorządowcem, by rozumieć to jako inwestycję, a nie jako koszt. Taka była ta nasza rozmowa. Bardzo się cieszę, że ma ona dobre zakończenie, przede wszystkim dla najmłodszych mieszkanek i mieszkańców Koszalin i dla ich rodziców - dodała Agnieszka Gajewska.

Przed spotkaniem z prezydentem wiceministra odwiedziła miejski żłobek przy ul. Lelewela w Koszalinie.

Sonda
Planujesz zapisać dziecko do żłobka?
Król wykopany spod ziemi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają